W panamskiej strefie kanałowej doszło do tragedii: podczas ataku huraganu zaginął oddział przygotowywany do walk w dżungli. Z sześciu ludzi przeżyło dwóch, ci, którzy ich odnaleźli, widzieli jak strzelał do nich trzeci. Co stało się z resztą, zwłaszcza z sierżantem Westem, znienawidzonym przez rekrutów zupakiem, ale przecież świetnym, doświadczonym żołnierzem? Prowadząca wojskowe śledztwo kapitan Osborne nie potrafi niczego wyjaśnić: ocaleni żołnierze nabrali wody w usta. Dowódca bazy wzywa więc na pomoc starego przyjaciela, Hardy’ego – niegdyś komandosa, obecnie agenta DEA o wątpliwej zresztą reputacji.