Rzecz ma miejsce w zapadłej mieścinie w pobliżu granicy USA z Meksykiem. Jeden ze strażników granicznych, Mike Norton, nie wiedzie zbyt dobrego życia. Swoją oziębłością i egoizmem rujnuje swoje małżeństwo, zaś podczas zatrzymywania nielegalnych imigrantów wyróżnia się spośród swoich kolegów znamienną dla nowicjuszy nadgorliwością. Któregoś dnia przypadkowo zabija Melquiadesa Estradę, Meksykanina będącego przyjacielem ranczera Pete’a Perkinsa. Mike próbuje zatuszować sprawę przy pomocy zwierzchników i lokalnych władz, nawet wtedy, kiedy pospiesznie pogrzebane przez niego ciało Estrady zostaje odnalezione. Tylko jedna osoba postanawia wyjaśnić zabójstwo i ukarać mordercę Meksykanina – jest nią Perkins, który po poznaniu prawdy porywa Mike’a, aby wraz z nim przewieźć ciało Melquiadesa do jego rodzinnej miejscowości, i tam wyprawić mu pogrzeb.